Moja historia

Poznajcie mnie

Kim jestem?

KASIA ADAMSKA

Nie jestem zywkłą tłumaczką. Jestem pasjonatką języka niemieckiego łączącą tę pasję z bardzo ważną dla mnie wartością, a mianowicie wolnością.
Wolnością nie tylko związaną z możliwością pracy na własnych warunkach, niezależnie od miejsca i czasu, bez szefa „brzęczącego“ Tobie nad głową, ale również wolnością finansową.

Poznajcie mnie

Jednak nie zawsze tak było...

Czasami droga jest nieco okrężna...

POZNAJCIE MOJĄ HISTORIĘ !

 

MOJA HISTORIA

Start

Jeśli nie wiesz od czego zacząć, zacznij od czegokolwiek.

Po prostu zrób ten pierwszy krok…

Przygodę z językiem niemieckim zaczęłam już w podstawówce. Moje piewsze lekcje języka niemieckiego tak mnie nakręciły, że od razu pobiegłam do mamy, żeby załatwiła mi jeszcze dodatkowe godziny. Nie dlatego, że mi nie szło, lecz dlatego, że było mi mało. I w taki o to sposób wylądowałam na prywatnych lekacjach u mojej nauczycielki języka niemieckiego.
Jeśli mam być szczera to nie wiem, dlaczego mnie to tak fascynowało…może już wtedy miałam Eurasy €€€ w oczach 😂 Jedno wiem na pewno: Chciałam wiedzieć o tym języku wszystko, a najlepiej spakować się od razu i wyjechać do Niemiec!
Jednak nie tak prędko. Przecież trzeba najpierw skończyć szkołę. Kontynuowałam więc naukę w gimnazjum i liceum.

No i jaki profil wybrałam w tych szkołach?

Oczywiście z rozszerzonym językiem niemieckim 😊

Rozum nie zawsze popłaca

Istnieje wiele dróg prowadzących do Jerozolimy

Na końcu mojej edukacji licealnej „dopadł“ mnie klasyczny dylemat wielu młodych ludzi.

Co chce robić w życiu?

Co chcę studiować?

Co zapewni mi godne życie?

Zaczęłam się zastanawiać i rozkładać wszystko na czynniki pierwsze. Z tego rozkładu wyszło tyle, że studia germanistyczne nie zapewnią mi niczego, prócz znajomości języka. Więc lepiej je sobie podarować i „zabrać się“ za „porządny“ zawód, dający lepsze możliwości finansowe.

Podążając za rozumem, a nie za głosem własnego serca skończyłam studia magisterskie technologii żywności ze specjalizacjami: dietetyka i analityka żywności, bo przecież to prawie jak studiowanie języka niemieckiego.

 

Na szczęście wiele dróg prowadzi do Jerozolimy. Ja wybrałam tę na około 🙈😂

 

Przełomowy krok

Z ziemii polskiej do Niemiec

Oczywiście wizja mnie trzymającej walizkę i bilet bezpowrotny do Niemiec nadal mnie nie opuszczała.

Pod koniec studiów pojawiła się możliwość otrzymania stypendium na praktykę zagraniczną. Zaowocowało i w taki to oto sposób wylądowałam po raz pierwszy po stronie niemieckiej. Dreams came true 😊

Praktyki zapoczątkowały niezwykłą ponad 10 letnią przygodę ze wszystkim wzlotami i upadkami jakie można sobie tylko wyobrazić. Była to podróż w stylu „od zera do milonera” tylko tytuł troszkę inny „od kelnerki do menadżerki“ działu kontrolii jakości firmy żywnościowej działającej na arenie międzynarodowej.

I tak właśnie zaczęło się intensywne praktykowanie moich synaps językowych, które trwa do dziś!

 

Moje doświadczenie

Trening czyni mistrza

Podczas tej niesamowitej przygody ulepszałam swoje zdolności językowe non stop, na wielu płaszczyznach takich jak:

  • Sprawy codziennych potrzeb

    Urzędowe, instytucjonalne, bankowe, mieszkalne, ubezpieczeniowe itd.

  • Marketing

    Wsparcie działu marketingowego w tworzeniu ulotek, broszur, etykiet na opakowania i katalogów produktów w obu językach

  • Komunikacja

    Wprowadzenie produktów na rynek polski przez firmę żywieniową, w której byłam 8 lat zatrudniona. Wyjazdy w roli tłumacza do firm polskich na spotkania biznesowe, targi, audyty itd.

Wreszcie po latach postanowiłam na dobre wrócić do swojej pasji, a inaczej rzecz ujmując nareszcie zdać sobie z niej sprawę i zając się wsparciem językowym w zakresie polsko-niemieckim dla ludzi, którzy dzisiaj stoją przed takimi samymi lub podobnymi wyzwaniami jak ja kiedyś stałam.

Językowe koło ratunkowe

Nie sam cel w sobie jest celem, lecz droga prowadząca do niego

Od początku 2021 roku spełniam się jako pomoc językowa, wspierając klientów w przebrnięciu przez każdą, nawet na pierwszy rzut oka trudną sprawę urzędową, instytucjonalną czy też biznesową. Oferuję również jednorazowe tłumaczenia oraz długoterminową współpracę w projektach tłumaczeniowych.

Wszystko co robię wywodzi się z ogromnej pasji do jęzka niemieckiego i empatii do ludzi mieszkających poza granicami ojczyzny, a także przekonania, że to co daję innym, pomoże im „przeskoczyć” kolejny płotek na drodze do celu!

❤️❤️❤️

Na swoim koncie mam już:

  • Załatwianie spraw sądowych, prawniczych, urzędowych, instytucjonalnych

  • Kompleksowe tłumaczenie stron internetowych i aplikacji

  • Tworzenie tekstów marketingowych dla produktów

  • Tłumaczenie magazynów, leksykonów i książek

  • Transkrypcje tekstów audio i wiele innych

MOJA HISTORIA

Start

Jeśli nie wiesz od czego zacząć, zacznij od czegokolwiek.

Po prostu zrób ten pierwszy krok…

Przygodę z językiem niemieckim zaczęłam już w podstawówce. Moje piewsze lekcje języka niemieckiego tak mnie nakręciły, że od razu pobiegłam do mamy, żeby załatwiła mi jeszcze dodatkowe godziny. Nie dlatego, że mi nie szło, lecz dlatego, że było mi mało. I w taki o to sposób wylądowałam na prywatnych lekacjach u mojej nauczycielki języka niemieckiego.
Jeśli mam być szczera to nie wiem, dlaczego mnie to tak fascynowało…może już wtedy miałam Eurasy €€€ w oczach 😂 Jedno wiem na pewno: Chciałam wiedzieć o tym języku wszystko, a najlepiej spakować się od razu i wyjechać do Niemiec!
Jednak nie tak prędko. Przecież trzeba najpierw skończyć szkołę. Kontynuowałam więc naukę w gimnazjum i liceum.

No i jaki profil wybrałam w tych szkołach?

Oczywiście z rozszerzonym językiem niemieckim 😊

Rozum nie zawsze popłaca

Istnieje wiele dróg prowadzących do Jerozolimy

Na końcu mojej edukacji licealnej „dopadł“ mnie klasyczny dylemat wielu młodych ludzi.

Co chce robić w życiu?

Co chcę studiować?

Co zapewni mi godne życie?

Zaczęłam się zastanawiać i rozkładać wszystko na czynniki pierwsze. Z tego rozkładu wyszło tyle, że studia germanistyczne nie zapewnią mi niczego, prócz znajomości języka. Więc lepiej je sobie podarować i „zabrać się“ za „porządny“ zawód, dający lepsze możliwości finansowe.

Podążając za rozumem, a nie za głosem własnego serca skończyłam studia magisterskie technologii żywności ze specjalizacjami: dietetyka i analityka żywności, bo przecież to prawie jak studiowanie języka niemieckiego.

 

Na szczęście wiele dróg prowadzi do Jerozolimy. Ja wybrałam tę na około 🙈😂

 

Przełomowy krok

Z ziemii polskiej do Niemiec

Oczywiście wizja mnie trzymającej walizkę i bilet bezpowrotny do Niemiec nadal mnie nie opuszczała.

Pod koniec studiów pojawiła się możliwość otrzymania stypendium na praktykę zagraniczną. Zaowocowało i w taki to oto sposób wylądowałam po raz pierwszy po stronie niemieckiej. Dreams came true 😊

Praktyki zapoczątkowały niezwykłą ponad 10 letnią przygodę ze wszystkim wzlotami i upadkami jakie można sobie tylko wyobrazić. Była to podróż w stylu „od zera do milonera” tylko tytuł troszkę inny „od kelnerki do menadżerki“ działu kontrolii jakości firmy żywnościowej działającej na arenie międzynarodowej.

I tak właśnie zaczęło się intensywne praktykowanie moich synaps językowych, które trwa do dziś!

 

Moje doświadczenie

Trening czyni mistrza

Podczas tej niesamowitej przygody ulepszałam swoje zdolności językowe non stop, na wielu płaszczyznach takich jak:

  • Sprawy codziennych potrzeb

    Urzędowe, instytucjonalne, bankowe, mieszkalne, ubezpieczeniowe itd.

  • Marketing

    Wsparcie działu marketingowego w tworzeniu ulotek, broszur, etykiet na opakowania i katalogów produktów w obu językach

  • Komunikacja

    Wprowadzenie produktów na rynek polski przez firmę żywieniową, w której byłam 8 lat zatrudniona. Wyjazdy w roli tłumacza do firm polskich na spotkania biznesowe, targi, audyty itd.

Wreszcie po latach postanowiłam na dobre wrócić do swojej pasji, a inaczej rzecz ujmując nareszcie zdać sobie z niej sprawę i zając się wsparciem językowym w zakresie polsko-niemieckim dla ludzi, którzy dzisiaj stoją przed takimi samymi lub podobnymi wyzwaniami jak ja kiedyś stałam.

Językowe koło ratunkowe

Nie sam cel w sobie jest celem, lecz droga prowadząca do niego

Od początku 2021 roku spełniam się jako pomoc językowa, wspierając klientów w przebrnięciu przez każdą, nawet na pierwszy rzut oka trudną sprawę urzędową, instytucjonalną czy też biznesową. Oferuję również jednorazowe tłumaczenia oraz długoterminową współpracę w projektach tłumaczeniowych.

Wszystko co robię wywodzi się z ogromnej pasji do jęzka niemieckiego i empatii do ludzi mieszkających poza granicami ojczyzny, a także przekonania, że to co daję innym, pomoże im „przeskoczyć” kolejny płotek na drodze do celu!

❤️❤️❤️

Na swoim koncie mam już:

  • Załatwianie spraw sądowych, prawniczych, urzędowych, instytucjonalnych

  • Kompleksowe tłumaczenie stron internetowych i aplikacji

  • Tworzenie tekstów marketingowych dla produktów